Exertum – Autoryzowany Partner Edukacji

Z prawdziwa przyjemnością i dumą mogę ogłosić, że w ubiegłym tygodniu firma Exertum Ryszard Dałkowski, po zdanym egzaminie, uzyskała od Microsoft status Microsoft Authorized Education Partner (AEP). Tym samym dołączyłem do grona wybranych partnerów mających prawo obsługiwać szkoły, uczelnie i wszelkie instytucje edukacyjne w zakresie dostarczania oprogramowania i usług z chmury obliczeniowej w cenach specjalnych, przeznaczonych tylko dla rynku edukacyjnego.

Doskonale łączy się to z wcześniejszym osiągnieciem statusu Microsoft Innovative Educator – nie tylko mogę w naprawdę nowoczesny sposób nauczać i doradzać, ale również obsługiwać moich klientów z sektora edukacyjnego od strony sprzedaży po specjalnych, dedykowanych dla nich cenach.

Ograniczenia subskrypcji CSP w Microsoft Azure

Subskrypcja CSP (Cloud Solution Provider) ma ograniczenie na użycie aplikacji i usług firm trzecich.

W Azure Marketplace dostępne są trzy rodzaje usług (patrząc pod kątem rozliczeniowym – jako przykład będzie wspomniany program FortiGate):

  1. Azure Based – czyli rozliczane przez Microsoft, nie występuje tam żądna firma trzecia jako strona biznesu. W ten sposób, oprócz usług udostępnianych przez Microsoft, jest dostępne gros usług budowanych na oprogramowaniu open source.
  2. Bring Your Own License (/Subscription) – BYOL/S – czyli musimy posiadać własną licencję na określony produkt i, jeżeli producent/dostawca na to pozwala, możemy tę licencję wykorzystać z obrazem dostępnym w Azure. Tak działa wiele znanych firm oferujących swoje rozwiązania – SAP, Zerto, Eset, F5, HPE, Qlik. Wiele firm, których biznes opiera się na wsparciu rozwiązań open source, w ten sposób sprzedaje swój support (wtedy mamy Bring Your Own Subscription). Do takich form należą Red Hat, BitNami, SuSE i inne. Pełna lista dostępna pod adresem https://azuremarketplace.microsoft.com/en-us/marketplace/apps?filters=byol
  3. PAYG Third-Party Azure Marketplace – czyli po prostu firma udostępnia swoje usługi/rozwiązania w Azure Markteplace, jednak rozlicza je „równolegle” do podstawowych usług chmurowych. Czyli mamy np. maszynę wirtualną z zainstalowanym rozwiązaniem i czas jej pracy kosztuje nie 10€ za godz (jak wychodziłoby z cennika dla tej klasy maszyny) tylko 13€ – wliczona jest cena licencji na korzystanie z danego rozwiązania. Fortigate jest dostępny właśnie w takim modelu rozliczeniowym.

Szczegółowo jest to opisane w omówieniu programu CSP – https://docs.microsoft.com/en-us/azure/cloud-solution-provider/overview/azure-csp-available-services

W subskrypcjach CSP można korzystać z pierwszych dwóch rodzajów usług – nie ma możliwości rozliczania usług płatnych ekstra z Marketplace.

Jak sobie z tym poradzić?

  1. W ramach tenanta możemy uruchomić dodatkową subskrypcję PAYG w której uruchomimy dane rozwiązanie. Czyli:
    1. w panelu zarządzania Subskrypcją klikamy „Dodaj”
    2. Wybieramy dodanie subskrypcji „Płatność zgodna z rzeczywistym użyciem” (Pay As You Go)
    3. Przechodzimy rejestrację – z podaniem i dołączeniem do subskrypcji karty kredytowej.
    4. Po aktywacji dodajemy potrzebne rozwiązanie podając jako subskrypcję docelową, nowoutworzoną subskrypcję PAYG.
  2. Innym sposobem może być zakup licencji od producenta poszukiwanego rozwiązania i uruchomienie go na maszynie wirtualnej w swojej subskrypcji Azure. Należy tylko sprawdzić czy umowa licencyjna producenta na to pozwala.

Sposób pierwszy jest szybszy i nie wiąże się z jednorazowym wyłożeniem dużej kwoty, jest jednak niewygodny pod względem rozliczeniowym (podwójne rozliczenia z dostawcą CSP i bezpośrednio z Microsoft).

Sposób drugi – nie zawsze możliwy z powodów licencyjnych – jest prostszy rozliczeniowo, jednak wymaga sporej jednorazowej inwestycji oraz dłuższego czasu przygotowania (instalacja i konfiguracja rozwiązania).

Wydaje mi się – na tę chwilę – że nie ma trzeciego rozwiązania, jeżeli nie mamy w swoim DC skonfigurowanej VM z Fortigate żeby ją przenieść do chmury…

Finansowanie technologii w nowej firmie

Wpadł mi w ręce czas jakiś temu, dość przypadkowo zresztą, jakiś podrzędny „raport” o źródłach finansowania nowych (małych) firm i lokalnych start-upów. Takich raportów powstaje sporo – można je nieźle wycenić w różnych projektach finansowanych ze środków unijnych, a przecież nikt się za bardzo do ich przygotowania nadmiernie nie przykłada, więc i zysk zacny. Ale nie o tym…

Ponieważ kiedyś sporo o tym mówiłem w czasie różnych konferencji dla poszukujących lepszej pracy (lub pracy w ogóle) to wrócę do tego tematu – czyli do źródeł finansowania startupów i nowych pomysłów biznesowych – sprawdźmy, gdzie jeszcze można znaleźć fundusze i jak się dobrze przygotować do ich uzyskania.

Od kogo?

Całkowicie pominiętym, we wspomnianym raporcie, źródłem finansowania są bezpośrednie granty technologiczne od dużych dostawców usług informatycznych. Mam tu na myśli tych największych – jak Amazon, Google, IBM, Microsoft (kolejność alfabetyczna) i inne firmy tej klasy. Wielcy gracze mają specjalne programy wspierania/pozyskiwania startupów do swoich platform technologicznych. W raportach są pomijane prawdopodobnie dlatego, że nie dostarczają środków pieniężnych, które można wydać na cokolwiek w firmie, a dają dostęp do technologii i usług informatycznych o określonej wartości. Nie znaczy to jednak, że nie istnieją :-). Wręcz przeciwnie – istnieją i mogą to być naprawdę spore pieniądze.

Ile, czego i za co?

Od każdej z tych firm możemy otrzymać grant w postaci technologii chmurowych (i nie tylko – jeśli firma zajmuje się innym również obszarem) o wartości od 15 tys. USD na 2 lata aż do 120 tys. USD na rok. Wysokość grantu jest zależna od poziomu i rodzaju oferty, do której będziemy aplikować. W wypadku Microsoft – otrzymujemy nie tylko dostęp do chmury, ale także możliwość pobrania i uruchomienia całego oprogramowania, jakie ta firma produkuje (systemy operacyjne, aplikacje biurowe, środowiska programowania) na potrzeby wewnętrzne i testowe. To nie jest bez znaczenia – w przeciwnym razie musielibyśmy, uruchamiając własną działalność,  przeznaczyć na to wszystko całkiem znaczne „środki własne”. Inni producenci dostarczają inne korzyści – na miarę swoich ofert.
Co najważniejsze – formalności związane z uzyskaniem takiego grantu są sprowadzone do minimum. Do podstawowych poziomów oferty wystarczy wypełnienie formularza on-line i już nawet po kilkunastu minutach (moje doświadczenie z AWS), ale nie później niż po 3 tygodniach możemy zacząć korzystać z udostępnionych technologii. Google i IBM wymagają fizycznego pojawienia się w jednym z ich akceleratorów. Z naszej strony musimy tylko mieć zarejestrowaną działalność gospodarczą (nie dłużej niż 5 lat) i działającą stronę internetową, musi to być działalność prywatna (bez udziału jakichkolwiek jednostek skarbu państwa czy administracji publicznej) i nasze przychody nie mogą przekraczać 1 mln USD rocznie. To w zasadzie jedyne ograniczenia.
Te granty to nie tylko przedpłacone technologie – w ramach tych programów otrzymujemy także wsparcie biznesowe, szkolenia, mentoring, wsparcie techniczne oraz możliwości spotkań networkingowych zarówno z innymi startupami, jak i z potencjalnymi inwestorami.

Bezpieczeństwo Twojej firmy

Najważniejsze w tych programach jest to, że są one dla nas zupełnie bezpieczne. To nie jakiś Dragon’s Den gfdzie zNie ma tam żadnych ukrytych klauzul finansowych, przyszłych udziałów, odsetek czy konieczności zwrotu lub skomplikowanych form rozliczania. Gdy kończy się program możemy przejść na płatne korzystanie z udostępnionych platform albo zrezygnować bez żadnych konsekwencji. Jeśli chodzi o oprogramowanie licencjonowane – po zakończeniu programu zostajemy z ostatnią aktualną wersją do jakiej mieliśmy dostęp. W pełni legalnie. Jeżeli zdecydujemy się zostać i nadal korzystać danej platformy – możemy skorzystać ze specjalnej oferty cenowej.
Jest jeszcze jedna ważna cecha tych programów – nie mają cech wyłączności. Czyli nic nie stoi na przeszkodzie by skorzystać z więcej niż jednego.
No dobrze – czyli mamy już środki techniczne na stworzenie prototypu czy przygotowanie wstępnej wersji naszego produktu. Teraz należałoby je odpowiednio wykorzystać (można skorzystać z odpłatnej pomocy wdrożeniowej firm trzecich albo powalczyć samemu). I przygotować się do spotkania z inwestorami.

Co dalej?

Żeby dobrze przygotować się do pozyskania inwestorów, musimy oderwać się na chwilę od technologii i zdobyć „trochę” umiejętności miękkich – tworzenie modeli biznesowych, pitching i wystąpienia publiczne, planowanie cen (najlepiej w modelu abonamentowym – doskonale sprawdza się z technologiami chmury obliczeniowej) i wiele innych. O tym w przyszłości.
Wykorzystanie wspomnianych wyżej grantów technologicznych pokaże potencjalnym inwestorom, że umiemy wykorzystywać wszystkie okazje, nie ograniczamy się do pisania wniosków unijnych i dbamy o pieniądze. A to podnosi naszą wiarygodność w oczach kogoś, kto ma nam powierzyć swoje fundusze.

Żródła:

1. Amazon AWS Activate https://aws.amazon.com/activate/
2. Google Cloud Platform https://cloud.google.com/developers/startups/
3. IBM Global Enterpreneur https://developer.ibm.com/startups/
4. Microsoft BizSpark https://bizspark.microsoft.com/

Chmura obliczeniowa dla organizacji pozarządowych – bezpłatnie

Chmura publiczna Microsoft Azure dla organizacji pozarządowych – w skrócie będę używał zwrotu „Azure dla NGO” w dalszej części opisu – to stosunkowo nowa oferta od Microsoft. Na pierwszy rzut okaz wydaje się ona ofertą bardzo skomplikowaną – bo co może organizacja, niemająca specjalistycznego zespołu informatyków – zrobić z tak dużym i różnorodnym zestawem usług informatycznych dostępnych na każde życzenie. Jeśli jednak przyjrzymy się bliżej, to możemy zauważyć, że spora część z tego co możemy, w ramach oferty, uruchomić w Azure bezpłatnie, jest przez naszą organizację aktualnie używana ale wymaga (często niemałych) opłat. Przykładem mogą być choćby strony internetowe za których hosting (czyli działanie na jakimś serwerze w internecie) organizacja płaci. Inny przykład to komputery w biurze organizacji na których uruchomione są jakieś stale działające, pojedyncze aplikacje (na przykład jakiś pakiet FK) czyli tak zwane serwery. Możliwe byłoby uniknięcie zakupu takiego komputera, kosztów związanych z jego zasilaniem itp. gdybyśmy skorzystali z możliwości uruchomienia tej maszyny w chmurze. Kolejnym przykładem mogą być kopie zapasowe swoich danych (backup) – w najlepszym wypadku korzystamy z lokalnych lub przenośnych dysków w naszej organizacji (a co z pożarem? Albo kradzieżą?). Wielu rozterek można uniknąć, jeśli przyjrzymy się tym samym rozwiązaniom, utrzymywanym przez zewnętrznego dostawcę, który udostępnia nam je bezpłatnie. Wartość usług z których możemy skorzystać to 5000 USD – czyli ponad 20 000 PLN na informatykę.

Żeby uświadomić co można zrobić z Microsoft Azure za 5000 USD, poniżej trzy wyliczenia:

  • Strona internetowa z kopią zapasową, automatyczną zmianą wydajności w zależności od obciążenia, zabezpieczona zaporą ogniową – około 40 USD miesięcznie (czyli 480 USD za rok – 10% oferty)
  • Komputer wirtualny średniej mocy obliczeniowej, z oprogramowanie Windows Serwer (możliwość uruchomienia np. aplikacji FK lub innych) z kopią bezpieczeństwa całego komputera – około 29 USD miesięcznie (360 USD rocznie).
  • Kopia zapasowa około 100 GB danych (zawartość plików na przeciętnym komputerze przenośnym) – 12 USD miesięcznie.

[slideshare id=73224723&doc=azuredlango-opis-170316202403&type=d]

Do pobrania

Środa we Wrocławiu

W przyszłą środę, 15 marca, wpadnę na chwilę do Wrocławia. Po moim wystąpieniu w listopadzie na Infomeet, zostałem zaproszony przez jednego ze słuchaczy na
StartAP – Akademia Przedsiębiorczości„. Krystian okazał się jednym z organizatorów.
Exertum zostało więc partnerem konferencji – będą tam mówił o tym, że start-up to nie tylko pomysł i technologie. O tym, że pomysł/produkt może podbić świat jeśli mu pomożesz, gdy odpowiednio wcześnie znajdziesz finansowanie na technologie potrzebne, by ujrzał światło dzienne. I nie będzie to pożyczka ani przedwczesna inwestycja. Gdy dasz programistom środowisko pracy dla całego zespołu. Przygotujesz biznes plan (dla banków i inwestorów) oraz realny model biznesowy (dla siebie!) i strategię cenową. A wszystko to profesjonalnie zaprezentujesz potencjalnym inwestorom – dobrze przygotowany ze sztuki prezentacji i pitchingu. Oczywiście będzie to „wykład skompresowany z interaktywnymi elementami pracy grupowej” 🙂 i mam nadzieję, że będzie pomocny w realizacji marzeń.
Zapraszam na to spotkanie – może nawiążemy dłuższą współpracę.

Na Infomeet w Krakowie

25 lutego w Krakowie, miałem przyjemność mówić o zakładaniu swoje firmy na kolejnej konferencji z serii Infomeet. Jest to temat poruszany przeze mnie dość często – namawiam do samodzielności i korzystania z dostępnych zasobów oferowanych przez dużych dostawców. Unika się wtedy niepotrzebnych pożyczek, zadłużeń i w ogóle zbędnych zobowiązań…

Ale nie o tym. Gdy zaczynam prezentację zawsze pytam ile osób pracuje teraz „na etacie” i ile chciałoby za 5 lat nadal na etacie pracować. Kraków mnie zaskoczył! Zazwyczaj jakieś 90% pracowników aktualnie etatowych marzy, żeby za te kilka lat nadal mieć etat. A tym razem było zupełnie inaczej. Proporcje się odwróciły! Zdecydowana większość chciała wystartować własny biznes i za 5 lat być niezależna od stałego pracodawcy. I to chyba dobrze rokuje na przyszłość naszej przedsiębiorczości!

Brawo Kraków – zobaczymy jak będzie w kolejnych miastach…

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki. Czytaj więcej.

Serwis używa plików „cookies”. Brak zmiany po stronie Usługobiorcy ustawień przeglądarki jest równoznaczny z wyrażeniem zgody na ich użycie. Instalacja plików „cookies” jest konieczna do prawidłowego świadczenia usług serwisu i na stronie. W plikach „cookies" znajdują się informacje niezbędne do prawidłowego funkcjonowania serwisu, w szczególności tych wymagających autoryzacji. Usługobiorca ma prawo zadecydowania w zakresie dostępu plików „cookies” do swojego komputera poprzez ich uprzedni wybór w oknie swojej przeglądarki. Szczegółowe informacje o możliwości i sposobach obsługi plików „cookies” dostępne są w ustawieniach oprogramowania (przeglądarki internetowej).

Zamknij.